Balkonowe rewolucje czyli z pamiętnika domorosłego ogrodnika

Kwiaty na balkon dla zapracowanych

Dziś na blogu przedstawię parę pomysłów dla zapracowanych, do których zalicza się większość społeczeństwa, jednak mimo to pragnących mieć piękny i ukwiecony balkon :)

Na wstępie od razu powiem, że nie jestem ekspertem w dziedzinie ogrodnictwa, dlatego informacje w poście są jedynie zbiorem propozycji kwiatów na balkon lub taras, z kilkoma ważnymi informacji na ich temat. Jak przystało na domorosłego ogrodnika będę się rozwijać i w miarę upływu czasu i pozyskiwanych informacji będę przemycać na blogu w tej serii, różne ciekawe nowości z tej dziedziny.

Tak więc zapraszam do dalszej podróży :) 

 

1. Goździk brodaty (dianthus barbatus)

grafika google

Jest to jeden z tych kwiatów, którego uprawa zawsze się udaje. Są oczywiście wyjątki ale można przyznać, że na naszym balkonie będzie nie tylko prezentować się pięknie ale i również w wazonie jako cięty kwiat. Dodatkowo pięknie pachnie dlatego dzięki nim będziemy mieli częstych gości na naszych balkonach w postaci motyli, wabionych właśnie zapachem. 

Wygląd

Posiadają ozdobne drobne kwiatki zebrane na szczycie sztywnych pędów. Goździki mogą być jedno lub wielobarwne, często z tzw.oczkiem, pojedyncze lub pełne, różowe, białe, karminowe w różnych odcieniach i zestawieniach. Kwiatostan może składać się z ok 30-40 kwiatów, pięciopłatkowych i ząbkowanych. Łodyga jest pusta w środku i gładka a liście szerokie i długie. No i ten zapach , zapach hmmmmm jest cudowny mocny , korzenny wzmagający się wieczorem. Będzie zachęcał do delektowania się nim podczas wieczornych spotkań .

Nie są podatne na choroby, trzeba tylko wykazywać minimum zainteresowania ponieważ osłabione może zostać zaatakowane przez m.in. rdzę,szarą pleśń, a także fuzariozę.

Dane techniczne

• wys./szer : 20-30cm / 20 cm
• termin kwitnienia: VI-VIII
• najlepsze miejsce : słoneczne/półcień
• termin sadzenia X-IV
• podłoże żyzne
• podlewanie: średnie

Foto z albumu kwiatów

2. Margerytka (chryzanthemys maximum)

Potocznie zwana również jastrunem czy złocieniem.Jest chyba najbardziej uniwersalnym kwiatem.Nadaje się do ogrodu , na balkon ale i do domu w doniczce, nie mówiąc oczywiście o wazonie. Jako cięty kwiat będzie się bardzo długo trzymał.

foto z galerii google

Wygląd 
 

Są to kwiaty dość charakterystyczne. Mają duże kwiaty ( o średnicy 6-8 cm ) o białych, długich i wąskich płatkach z żółtym środkiem. Są one osadzone na długich pojedynczych lub rozgałęzionych łodygach.

foto z albumu kwiatów

Nie ma wygórowanych wymagań, urośnie właściwie wszędzie, na każdej glebie zarówno piaszczystej jak i bardziej gliniastych. Jedynie na kwaśnej ziemi może się źle czuć i chorować, wtedy zauważymy, że jej łodyga jest krzywa i poskręcana. Ważną informacją jest fakt, że jest ona odporna na niskie temperatury ale nie lubi wilgoci. Tak więc lepiej ją przesuszy niż przelać.To ważna informacja dla pracusiów, którzy po prostu mogą zapominać o podlewaniu. Margerytka wręcz Wam za to podziękuje :) Podlewać ją najlepiej w momencie dużego przesuszenie. Objawem przelania będzie szybkie i gwałtowne żółknięcie, zamieranie i więdnięcie.

Gdy przekwitnie najlepiej usunąć zwiędnięte kwiatostany, potem przycinamy całą łodygą zostawiając jedynie fragment przy ziemi .

Dane techniczne

• wys./szer.: 50-100cm/45 cm
• termin kwitnienia:VI-VIII
• miejsce słoneczne
• podłoże każde byle nie kwaśne

3. Petunia (petunia) 

Najbardziej efektowne i bujne kwiaty. Bardzo proste w uprawie . Chyba najbardziej popularne wśród  kwiatów wybieranych na  balkon  czy taras. Stawiają na nie zarówno początkujący jak i zaawansowani ogrodnicy.

          Mają trzy podstawowe zalety :)

        szybko i bujnie rosną
         przetrwają nawet suszę 

      kwitną cała czas

Wygląd   

Kwiaty są duże i kielichowate . Występują w kilku odmianach. Jedne odmiany mają brzegi gładkie inne postrzępione lub karbowane.  Najczęstsza kolorystyka to: białe, różowe i purpurowe, występują też fioletowe w wielu odmianach .

Mogą by też jednobarwne lub wielobarwne z paskami lub kolorowymi żyłkami. 
Bardzo duży wybór każdego zadowoli:)

Roślina ta nie jest wybredna. Petunie znoszą susze ! Oczywiście w tym czasie bardzo marnie kwitną , ponieważ ograniczają się jedynie to tego żeby przeżyć.

Pamiętajcie aby pięknie kwitły i dużo należy usuwać przekwitające pędy kwiatowe.

Jedyna UWAGA, petunie są wrażliwe na wiatr i deszcz dlatego najlepsze miejsca dla ich bytowania powinny być lekko osłonięte od wspomnianych wyżej czynników atmosferycznych.

Dane techniczne

• wys./szer. :20-100 cm/25-45 cm
• termin kwitnienia: VI-X
• miejsce :słoneczne / półcień
• podłoże: żyzne i lekko wilgotne byłoby idealne.

4. Stokrotka (bellis) 

Występuje w wielu odmianach, są stokrotki o dużych i pełnych kwiatach oraz o szerokich płatkach przypominających wręcz astry. W innych płatki są zwinięte w wąskie i sztywne rurki .

Kwiaty najczęściej są białe ( i te są najbardziej popularne) są też różowe i karminowe. Bywają też stokrotki dwubarwne. Kwiaty osadzone na łodydze, której liście są ciemno zielone.

Jest łatwa w uprawie, wymaga jedynie wilgotnej gleby. To jedyne o czym musicie przy nich pamiętać. W trakcie suchego lata koniecznie musicie ją częściej podlewać bo szybko uschnie. Urośnie właściwie w każdym miejscu byle było dość nasłonecznione. W przeciwnym razie nie będzie kwitnąć. 

Dane techniczne

• wys./szer.:20cm/15 cm
• termin kwitnienia:IV-VI i IX-X
• miejsce nasłonecznione
• podłoże: żyzne i wilgotne

foto z albumu kwiatów

5. Bratek (viola)

foto z albumu roślin

Pięciopłatkowe kwiaty o średnicy do 10 cm . Różnorodność kolorów jest ogromna właściwie występują we wszystkich od białych przez niebieski po purpurę a nawet  brąz. Są odmiany jednobarwne i wielobarwne, o mniejszych lub większych plamkach i obwódkach .

Stale rosnącą popularnością cieszą się bratki szwajcarskie o dużych kwiatach.

Liście ma dość grube i mocno zielone.

Podobnie jak poprzednicy mało wymagający. Może rosną właściwie wszędzie . Będzie kwitnąc zawsze. Jednak jeżeli rośnie w zacienionym miejscu będzie kwitnąc mniej ale za to znacznie dłużej. Bratki nie znoszą zbyt wilgotnego podłoża. Gdy mają za dużo wody szybko gniją.

Ekspresowe D.I.Y.

Witajcie ponownie na moim blogu. Dziś pogoda nas nie rozpieszcza dlatego zapraszam Was na wpis z którego dowiecie się jak w ekspresowy sposób wykonać ozdobę, która może posłużyć Wam zarówno do salonu czy sypialni ale również i na przykład na balkon.... Właśnie tam zamierzam umieścić moje własnoręcznie zrobione D.I.Y czyli kolejny etap do tegorocznej odsłony balkonu, która już niedługo :)

Wierzcie mi, zrobienie tego zajmie Wam maksymalnie 45 minut oczywiście razem z wyschnięciem !!!

A więc do dzieła !

Co jest nam potrzebne:

• litery ( ja swoje kupiłam w LIDLu , jak widzicie w oryginale białe)
• papier ścierny drobnoziarnisty 
• sznurek jutowy
• złota farba w sprayu
• pinezki ( ja użyłam akurat takie kolorowe, Wy możecie użyc małych gwoździków , które zagniecie czy płaskie pinezek)

i to byłoby na tyle.

 

Krok pierwszy

Papierem ściernym należy delikatnie zmatowić powierzchnię każdej z literek. Nie chodzi tu o to żeby zdrapać warstwę poprzedniej farby a jedynie zmatowić, żeby nowa farba lepiej się trzymała.

Krok drugi

Teraz trzeba wbić pinezki od góry w każdą literkę na tyle symetrycznie, żeby potem na ścianie prezentowały się w miarę prosto:)

 Krok trzeci

Każdą z liter należy teraz spryskać w pewnej odległości, warstwą farby . Wystarczy zrobić  to z jednej strony i z boków każdej literki. Ważne jest aby dokładnie pokryć farbą pinezki czy gwoździki, tak aby były spójne kolorem z resztą .Teraz pozostaje czekać aż wyschnie farba .

 Krok czwarty 

Po wyschnięciu farby obwiązujecie sznurkiem pinezki ....i gotowe . Dla tych, którzy chcą uzyskać efekt vintage, mogą przetrzeć papierem ściernym powierzchnię dla efektu lekkiego zużycia .

Wystarczy teraz zawiesić w dowolnej konstelacji litery. Pamiętajcie tylko o zachowaniu sensu znaczeniowego danego słowa :)

Cieszcie się efektem własnej pracy .

Pozdrawiam cieplutko

Monika

Reaktywacja mojego balkonu - edycja 2015

Witajcie
Wiosna już w pełni niebawem wakacje dlatego warto w tym czasie  zająć się naszym często zapomnianym kawałkiem mieszkania jakim jest ….BALKON.
Wiem, że warunki bywają różne, często jest wielkim i przestronnym elementem naszej miejskiej osiedlowej infrastruktury . Zdarza się jednak i to wcale nie tak rzadko niestety dodam nawet często , że jest to małym i  niewymiarowym fragmentem fasady, który jedynie w dokumentach zwany jest balkonem .
Mimo to bądź właśnie dlatego warto trochę czasu poświęcić i  przy zastosowaniu naprawdę niewielkiego budżetu przemienić wspomnianą przestrzeń w naszą oazę relaksu , w miejski azyl. .

Główne założenie metamorfozy to …minimum kosztów, trochę praca własnej i szczypta kreatywności:)

Tak więc :

•  zastane meble
•  materiał do uszycia pokrowców ( IKEA)
•  kilka kolorowych dodatków (IKEA)
•  farba do pomalowania szafki
•  lampa naftowa wygrzebana z piwnicy
•  oczywiście parę cudownie pachnących kwiatków (OBI)

W moim pierwszym wpisie na blogu jest kolorowo, kwieciście i letnio oczywiście:)
Przedstawią szybką metamorfozę balkonu. Zdjęcia przed i po. Może stanie się dla Was małą inspiracją do urządzenia Waszych przydomowych ogrodów .
Pamiętajcie najważniejsza jest Wasza własna kreatywność i pomysł , to Wy macie się tam dobrze czuć.

Tak więc do dzieła !!!

Temat na czasie więc zapraszam


Jeszcze przed :

 Już po :

 Idealne miejsce na pyszną kawkę :)

Idealne miejsce do wypicia porannej kawy przy stoliku z widokiem na pięknie kolorową i pachnącą surfinię.

                         

Pamiętajcie, ważna jest chęć wprowadzenia zmian a nie fundusze .

Nie potrzebujecie drogich elementów wyposażenia i rzadkich odmian roślin żeby czuć się na nim dobrze . Wystarczy doza kreatywności parę rzeczy , często wygrzebanych gdzieś z zakamarków naszego mieszkania , kilka kolorowych dodatków i GOTOWE :) Można się cieszyć w pełni naszym balkonem.

A już  niedługo będzie tegoroczny update :)

Poniżej mała zapowiedź.........

Pozdrawiam cieplutko

Monika

Witaj Świecie :)

Witajcie na moim blogu
W ten piękny majówkowy dzień przeprowadzam reaktywację mojej inicjatywy kreatywnego bloga .
Jak widzieliście pierwszy wiosenny wpis już pojawił się na blogu dlatego teraz warto powiedzie parę słów tytułem wstępu .
Wiem, że trochę to trwało od momentu powstania pierwszego pomysłu na  blog do finału minęło ok. roku , jednak nie zrezygnowałam z niego całkowicie tylko mocno przesunęłam w czasie . Powstało już nawet wtedy trochę materiału , jednak finalnie nie ujrzały światła dziennego. No może nie do końca , bo właśnie zamieszczając pierwsze wpisy na blog będę trochę korzysta z już zebranych wcześniej materiałów.
Tak więc udało się i mam nadzieję, że będzie trwac i dzięki Wam czytelnikom będzie trwac jak najdłużej .

Zapraszam Was do miejsca, w którym będzie trochę o życiu, trochę o ogrodzie , trochę o wnętrzach .
Wpadajcie:)


Miłego dnia i dalszej części majóweczki.
Monika